HtmlBox

Nieprzeciętni Przedsiębiorcy informacje

Опубліковувач

Nieprzeciętni przedsiębiorcy - poznajcie Marzenę Wróbel-Krzewinę!

Każdego dnia, z wrażliwością na piękno natury i z szacunkiem dla każdego człowieka, tworzy unikalne kompozycje kwiatowe, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.
 
W Wodzisławiu Śląskim spotkaliśmy się z niezwykła kobietą – florystką, która swoją determinacją i pasją stworzyła kwitnący biznes „Kwiaty Styl". Jej historia to opowieść o ciężkiej pracy, codziennym rozwoju i nieustępliwości, która doprowadziła ją do sukcesu.

Zapraszamy do odkrycia inspirującej opowieści o florystce, która dzięki wrażliwości na piękno natury oraz indywidualnemu podejściu do każdego klienta, potrafi sprostać najbardziej wyszukanym oczekiwaniom.

Każdego dnia, z wrażliwością na piękno natury i z szacunkiem dla każdego człowieka, tworzy unikalne kompozycje kwiatowe, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.

Pani Marzeno, nie jest Pani florystką z wykształcenia, raczej samoukiem. Od czego to wszystko się zaczęło?

Kiedy miałam 7 lat, ojciec kupił działkę. Zauważyłam, że kwiaty rosną tam „byle jak" i w środku lata poprzesadzałam je wszystkie tak, aby tworzyły uporządkowaną kompozycję.

W trakcie nauki w liceum ogólnokształcącym dodatkowo uczęszczałam na kółko plastyczne. Od zawsze pasjonowały mnie kolory, rzeźba, ciekawe kompozycje. Byłam uzdolniona manualnie. Jako dziecko odwiedzałam kwiaciarnie, uwielbiałam zapach frezji.

Po ukończeniu szkoły zastanawiałam się, jaka praca będzie dla mnie najlepsza. Znalazłam w prasie dwie oferty – barmanki i florystki. Bar nie był dla mnie odpowiednim miejscem, wiedziałam to od razu.

Później poszłam do kwiaciarni i od razu wiedziałam, że to jest to! Moim zadaniem było wykonanie dwóch bukietów. Nie miałam doświadczenia, nie wiedziałam jak układać wiązanki. Umówiłam się z pracodawcą na kolejny dzień w celu wykonania zadania.

Zakupiłam w innej kwiaciarni bukiet, by w domowym zaciszu rozwiązywać i układać go ponownie. To był początek przygody z układaniem kwiatów.  Pierwszy bukiet, który wykonałam w kwiaciarni składał się z trzech róż. Usłyszałam, że jest bardzo ładny i zostałam przyjęta do pracy w innym punkcie właściciela, w  "budce", gdzie byłam sama.  Kwiatów nie było tam  wiele, nie znałam nawet ich nazw. Pierwszy klient zamówił wiązankę pogrzebową. Nigdy nie byłam na pogrzebie, nie miałam pojęcia, jak taka wiązanka powinna wyglądać. Po pracy pojechałam na cmentarz zobaczyć jak te wiązanki są komponowane. W ówczesnej dobie braku dostępu do Internetu i innych inspiracji nie miałam innego wyjścia. Nie miałam też aparatu fotograficznego, którym mogłabym zobrazować odnalezione wiązanki. W dniu kiedy miałam wykonać wiązankę, udałam się do pracy wcześniej niż zwykle i wykonałam kompozycję żałobną. Miałam w pamięci to, co zaobserwowałam. Klientka była zachwycona i to dodało mi skrzydeł. 

W tamtym momencie nie wiedziałam jak pielęgnować kwiaty, nie wiedziałam o nich nic. Zaczęłam się nimi dopiero interesować. Chciałam robić wszystko jak najlepiej. W małym punkcie, w  którym nie było dużego wyboru kwiatów, nie mówiąc już o innych dodatkach kompozycyjnych.  Po pracy spacerowałam po lesie, zbierałam szyszki, by zrobić coś kreatywnego. Nikt mnie nie kontrolował, ale chciałam żeby komuś podobało się to, co zrobię.

Każdego dnia, z wrażliwością na piękno natury i z szacunkiem dla każdego człowieka, tworzy unikalne kompozycje kwiatowe, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.

Po czasie stwierdziłam, że jestem w takim punkcie, że już nic nowego nie dam rady zrobić.
Znalazłam inne miejsce, piękną kwiaciarnię. Zdawałam sobie sprawę, że moje doświadczenie nie jest duże, miałam niską samoocenę. Zostałam zatrudniona na 3 dni i dowiedziałam się, że nie mogę tam pracować. Inne pracownice przedstawiły pracodawczyni, że źle pracuję i niewiele potrafię.
Byłam wtedy w trudnej sytuacji materialnej. Pojechałam na wodzisławski rynek, usiadłam i zaczęłam płakać. Powiedziałam sobie jednak, że nie mogę użalać się nad sobą, pomimo, że straciłam pracę.

Sytuacja z kwiaciarnią, gdzie po 3 dniach zostałam zwolniona nie dała mi spokoju. Pojechałam do pracodawcy, by oddać zarobione pieniądze. Uznałam, że skoro źle pracowałam, nie chcę mieć wynagrodzenia. Za parę dni otrzymałam telefon z pytaniem, czy mogłabym przyjechać jeszcze raz. Wtedy usłyszałam, że jednak będę przyjęta do pracy, szefowa przyznała, że zmieniła zdanie. Okazało się, że pracownice z różnych powodów nie chciały dopuścić mnie do pracy…

Nie chciały, bo zauważyły, że jest Pani bardzo uzdolniona…

Postanowiłam zdobywać jak największe doświadczenie, wykonywałam swoją pracę z serca, chciałam, żeby ludziom się podobało – pracowałam po 12- 16 godzin, by uczyć się jak najwięcej, by marzenia się spełniły.

Moim marzeniem było mieć własną kwiaciarnię, swoje miejsce. W żadnej kwiaciarni w której pracowałam, nie czułam tego... bo zawsze miałam z tyłu głowy, że mogą podziękować mi za pracę.

Kwiaciarnie w których pracowałam, były na tyle różne, że już wiedziałam jak ma wyglądać moja kwiaciarnia. Wiedziałam, że nie chciałabym kwiaciarni  marketowej, bo tam nie można nawiązać kontaktu z klientem, tam jest „klient przelotny".

Serce rozum pasja

Zawsze stawiałam na uczciwość, na komunikację z klientem - nawet jeśli ktoś zadzwoni MA CZUĆ, ŻE ZOSTANIE DOBRZE OBSŁUŻONY, ważne było dla mnie, aby każdy klient miał do mnie zaufanie.

W pracy kierowałam się bardziej sercem niż rozumem. Moja pracą jest moją pasją, pasją którą odkrywam każdego dnia na nowo.

Każdego dnia, z wrażliwością na piękno natury i z szacunkiem dla każdego człowieka, tworzy unikalne kompozycje kwiatowe, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.

Co skłoniło Panią do otwarcia własnej firmy?

Moją firmę otworzyłam, ponieważ zawsze marzyłam, żeby mieć pracę do której przychodzę, robić co lubię i kocham. Sytuacja, że zostałam bez pracy, skończyła się umowa, spowodowała, że postanowiłam otworzyć własną działalność. Pamiętam jak bardzo się bałam, bo czułam niesamowitą odpowiedzialność,  nie miałam swoich pieniędzy,  więc zadałam sobie pytanie skąd je pozyskać?

Pierwsza myśl to był Powiatowy Urząd Pracy w Wodzisławiu Śl. Pamiętam, że poważnie zastanawiałam się, jak chcę, żeby moja firma wyglądała. Stworzyłam sobie punkty, czym ma się wyróżniać, jaka ma być atmosfera, jaki ma mieć fundament i wyznaczałam sobie cele. Dobrze wiedziałam czego chcę.

Blokadą był brak finansów, popełniałam też błędy, zastanawiałam się nad nimi i je naprawiałam. Czytałam również o innych ludziach, którzy pozyskiwali pieniądze, o ich porażkach i sukcesach, wyciągałam wnioski, jednak w decyzjach słuchałam tylko siebie.
 
Czy każdy może być florystą?

Uważam, że w dzisiejszych czasach ukończenie szkoły czy kursu jeszcze nic nie znaczy. To jest tylko delikatny zarys tego, co zamierzamy, co chcemy robić. Bo albo ktoś poczuje to w sercu, że chce się rozwijać, albo nauczy się tylko techniki i na tym zakończy.

Nie każdy może być florystą. Przeprowadziłam bardzo wiele kursów florystycznych.  Jestem szkoleniowcem. Pani Dyrektor Zakładu Doskonalenia Zawodowego proponowała, żebym przeprowadzała kursy dla dorosłych.

Zrobiłam kursy: pedagogiczny, florystyczny i inne, bym mogła wykładać. To moja kolejna dziedzina – nauczanie innych. Po dokładnych obserwacjach mogę powiedzieć, że nie każdy nadaje się na florystę.

Wrażliwość i zdolności manualne muszą iść w parze. Nie wystarczy mieć talent, bo jeśli tego talentu nie rozwija się ciężką pracą, to niczego się nie osiągnie. Żeby pracować latami we florystyce, trzeba mieć poczucie piękna, być wrażliwym na przyrodę i słuchać siebie, nie patrzeć na konkurencję, nie uczestniczyć w wyścigu,  bo to wszystko przeszkadza.

Dziedzina florystyki to nie jest tylko kwiaty - trzeba mieć bardzo rozbudowaną wyobraźnię przestrzenną pod względem budowania konstrukcji, trzeba obserwować architekturę wnętrz, poznawać budownictwo, bo wszystko się zmienia. Klienci przychodzą po kompozycje do swoich pięknych salonów.

Miałam zlecenie od klientki z Warszawy. Podsyłała mi projekty, a ja pod te projekty robiłam kompozycje gotowe i wysyłałam paczkami. To jest bardzo szeroka dziedzina. Nie wszystko do wszystkiego się nadaje, trzeba mieć wyobraźnię przestrzenną, obserwować zmiany.

Jest Pani trochę takim psychologiem florystycznym, nauczycielem.

Niezwykle ważna jest umiejętność pracy z klientem, każdy jest wrażliwy na coś innego, każdy lubi coś innego, trzeba bardzo dużo rozmawiać, aby „wbić się" w charakter danej osoby – klienta, aby był w 100 % zadowolony.

Jakie były kolejne kroki w tworzeniu własnego biznesu?

Florysta to nie jest osoba, która tylko układa kwiaty. Byłam zapraszana na warsztaty  florystyczne dla dzieci w Wodzisławskim Centrum Kultury, współorganizowałam targi ślubne. Cieszyłam się, że mogę zrobić coś fajnego dla innych ludzi. Dlatego, że poznałam wiele różnych dziedzin –  jestem w tym miejscu, w którym jestem, prowadzę swój biznes. To kosztowało mnie dużo pracy i przemyśleń.
 
Da się coś zrobić myśląc inaczej, nie trzeba mieć dużych pieniędzy.  Zobaczyłam budynek w ruinie, ale wydał mi się piękny. Znalazłam na OLX meble – likwidowała się „sieciówka" z Warszawy, musiałam szybko podjąć decyzję. Zorganizowałam transport, pomógł mi ojciec i już miałam wyposażenie. Wiedziałam dokładnie co chcę dorobić i jak przerobić.

Na jakie trudności napotkała Pan prowadząc swoją firmę i jak Pani sobie z nimi radzi?

To jest fajne pytanie. Zakładając działalność miałam swój plan. Już  na początku wiedziałam,  że moja firma musi mieć solidne fundamenty. Wymyśliłam logo, Kwiaty od kwiatów, a Styl – bo będę poruszać się w różnych stylach. To był pierwszy fundament, bo wiedziałam, że logo będzie ze mną na zawsze, że będę po tym logo rozpoznana.

Wynajęłam bardzo malutki lokal na kwiaciarnię. Chciałam zrobić w tym lokalu wszystko jak najpiękniej, ale czułam niepewność, stres, że kiedyś zostanę z niego wyproszona. Taki sam stres, jak to, że mogą wyrzucić mnie z pracy. Znowu przeglądałam OLX-a, zobaczyłam lokal, piękny, ale nie miałam zbyt wielu pieniędzy. Widziałam jednak siebie w tym miejscu.

Zadałam sobie pytanie, co zrobić? Zadzwoniłam do urzędu pracy, byłam już 4 lata po otrzymanej dotacji i okazało się, że nie ma dla mnie innych środków. Otrzymałam jednak „namiary" od Pań z urzędu na inną możliwość – unijny kredyt inwestycyjny.

Była to jednak taka trudność, że wydawało mi się, że jej nie przeskoczę. Napisałam biznesplan i kolejna trudność jaką napotkałam to zbyt małe obroty, zbyt małe dochody, aby taki kredyt otrzymać. Jednak nigdy nie miałam długów. To była jedna z moich zasad – trzeba wszystko płacić na czas. Ostatecznie jednak, po wizji mojego lokalu otrzymałam kredyt z Górnośląskiego Funduszu Europejskiego w Katowicach.

Czasami niemożliwe staje się możliwe. Jeśli się czegoś bardzo chce, nie wolno się poddawać. Trzeba jasno określać swoje cele, a trudności są zawsze.

Kupiłam lokal, niewyremontowany. Byłam bez grosza. I znowu zadałam sobie pytanie - co robić?Znalazłam kafelki po 20 zł, coś zarobiłam w tamtej kwiaciarni. To nie były duże pieniądze, ale jak się chce to z małych pieniędzy można zrobić naprawdę dużo. Tylko trzeba naprawdę tego chcieć. Posiłkowałam się promocjami, OLX-em, meblami używanymi.

Jak funkcjonowała Pani  w pandemii?

Zawsze słucham siebie, wierzę sobie. Pandemia wydawała mi się dziwna, nieracjonalna i stwierdziłam, że nie będę zamykać kwiaciarni, jeśli nie muszę tego robić. Nie oglądam telewizji, słucham radia tylko wtedy, kiedy muzyka mi się podoba, nie lubię mieszać sobie w głowie.

Nie śledzę konkurencji, bo nie lubię tego robić. Ja wiem, co dla mnie jest najlepsze. W czasie pandemii funkcjonowałam normalnie, było dużo dowozów. Inne kwiaciarnie były pozamykane, moja była otwarta i po prostu przetrwałam. Na pewno nie ma już tylu wesel, ale pojawiają się inne zlecenia. Przykładowo klientka chce, aby zaopiekować się jej pomnikiem na stałe. Dzięki temu, że mam swój lokal nie muszę już płacić czynszu, czuję spokój.
 Każdego dnia, z wrażliwością na piękno natury i z szacunkiem dla każdego człowieka, tworzy unikalne kompozycje kwiatowe, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów.

Co przekazałaby Pani przyszłym przedsiębiorcom?

Warto popracować w różnych miejscach, by zdobyć doświadczenie. Doświadczenie i obserwacja są najważniejsze. Trzeba jednak wyciągać z nich wnioski. Trzeba wiedzieć czego się chce i jasno określić  cele swojego działania.
 
Wyznaczam sobie co jakiś czas CEL i jak go osiągnę, wyznaczam następny.  Jeśli natomiast nie uda się celu osiągnąć – zadaję sobie pytanie - dlaczego i co mogę jeszcze zrobić.
I tak sobie zadaję do dziś te różne pytania i w ten sposób działam.

Nie można mówić sobie, że jakoś to będzie. Jak sobie coś zakładam, to muszę się dyscyplinować, mieć zasady, napędzać się do działania. Jeżeli otwieram kwiaciarnię w godzinach od 9 do 17 to jestem. Zawsze.

Nie może być sytuacji, że 5 minut się spóźnię czy nie przyjdę, otworzę jak chcę, bo przecież mogę. To moja firma. Nie! Musi być samodycyplina niesamowita. Trzeba być punktualnym. Jeśli się na coś z kimś umawiam – muszę być. Trzeba się cieszyć z tego, co się robi, bo nie można przychodzić do pracy sfrustrowanym – wtedy nic z tego nie wyjdzie.
 
Najważniejsze to jasno wyznaczać sobie cel – bez tego nie da się nic. Zawsze będę to powtarzać. Marzenia się spełniają, trzeba przejść przez barierę strachu, pokonać siebie, czasem walczyć ze sobą. Nie poddawać się.
 
Pani Marzena to osoba która zadaje sobie pytanie, kiedy coś nie wychodzi. Ciągle stawia sobie cele. Kieruje się sercem, a swoją pracę wykonuje z pasją i zaangażowaniem.
 
Jej motto:
Doświadczenie i zaufanie sobie to fundament mojej firmy.

Kwiaciarnia KWIATY STYL w Wodzisławiu Śląskim to miejsce, które przyciąga uwagę nie tylko pięknem kwiatów, ale przede wszystkim pasją jej właścicielki. Ta utalentowana florystka, dzięki ciężkiej pracy i nieustannej chęci rozwoju, zbudowała kwitnący biznes, który każdego dnia zaskakuje klientów wyjątkowymi kompozycjami. Wrażliwa na piękno natury i potrzeby innych, tworzy aranżacje, które są odzwierciedleniem jej osobowości i emocji każdego zamawiającego.
 
 
Własny biznes to marzenie wielu osób, jednak nie każdy dysponuje kapitałem, aby założyć firmę. Możliwość otrzymania dotacji na podjęcie działalności gospodarczej niewątpliwie ułatwia start w przedsiębiorczość, poszukiwanie własnej ścieżki zawodowej i podjęcie decyzji o założeniu własnej firmy.
 
Nieprzeciętna Marzena otrzymała dotację na podjęcie działalności gospodarczej w 2013 r. Udowodniła,  że  sukces  to  bycie  sobą,  to umiejętność podejmowania decyzji, które są zgodne z wyznawanymi wartościami. Mamy nadzieję, że historie naszych bohaterów będą inspiracją dla przyszłych przedsiębiorców i zachętą, by sięgać po dotacje i odważnie wkraczać na rynek.
 
Twoje marzenie również może się spełnić – sięgnij po dotację z urzędu pracy!
 


Bądź na bieżąco i obserwuj nasze social media:


Obraz 

 
 
Zdjęcie galerii artykułu: Każdego dnia, z wrażliwością na piękno natury i z szacunkiem dla każdego człowieka, tworzy unikalne kompozycje kwiatowe, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów. - IMG_2094.JPG&imagePreview=1
Zdjęcie galerii artykułu: Każdego dnia, z wrażliwością na piękno natury i z szacunkiem dla każdego człowieka, tworzy unikalne kompozycje kwiatowe, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów. - IMG_2094.JPG&imagePreview=1 Zdjęcie galerii artykułu: Każdego dnia, z wrażliwością na piękno natury i z szacunkiem dla każdego człowieka, tworzy unikalne kompozycje kwiatowe, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów. - IMG_2096.JPG&imagePreview=1 Zdjęcie galerii artykułu: Każdego dnia, z wrażliwością na piękno natury i z szacunkiem dla każdego człowieka, tworzy unikalne kompozycje kwiatowe, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów. - IMG_2097.JPG&imagePreview=1 Zdjęcie galerii artykułu: Każdego dnia, z wrażliwością na piękno natury i z szacunkiem dla każdego człowieka, tworzy unikalne kompozycje kwiatowe, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów. - IMG_2098.JPG&imagePreview=1 Zdjęcie galerii artykułu: Każdego dnia, z wrażliwością na piękno natury i z szacunkiem dla każdego człowieka, tworzy unikalne kompozycje kwiatowe, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów. - IMG_2100.JPG&imagePreview=1 Zdjęcie galerii artykułu: Każdego dnia, z wrażliwością na piękno natury i z szacunkiem dla każdego człowieka, tworzy unikalne kompozycje kwiatowe, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów. - IMG_2102.JPG&imagePreview=1 Zdjęcie galerii artykułu: Każdego dnia, z wrażliwością na piękno natury i z szacunkiem dla każdego człowieka, tworzy unikalne kompozycje kwiatowe, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów. - IMG_2106.JPG&imagePreview=1 Zdjęcie galerii artykułu: Każdego dnia, z wrażliwością na piękno natury i z szacunkiem dla każdego człowieka, tworzy unikalne kompozycje kwiatowe, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów. - IMG_2107.JPG&imagePreview=1 Zdjęcie galerii artykułu: Każdego dnia, z wrażliwością na piękno natury i z szacunkiem dla każdego człowieka, tworzy unikalne kompozycje kwiatowe, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów. - IMG_2113.JPG&imagePreview=1 Zdjęcie galerii artykułu: Każdego dnia, z wrażliwością na piękno natury i z szacunkiem dla każdego człowieka, tworzy unikalne kompozycje kwiatowe, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów. - IMG_2117.JPG&imagePreview=1 Zdjęcie galerii artykułu: Każdego dnia, z wrażliwością na piękno natury i z szacunkiem dla każdego człowieka, tworzy unikalne kompozycje kwiatowe, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów. - IMG_2119.JPG&imagePreview=1 Zdjęcie galerii artykułu: Każdego dnia, z wrażliwością na piękno natury i z szacunkiem dla każdego człowieka, tworzy unikalne kompozycje kwiatowe, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów. - IMG_2123.JPG&imagePreview=1 Zdjęcie galerii artykułu: Każdego dnia, z wrażliwością na piękno natury i z szacunkiem dla każdego człowieka, tworzy unikalne kompozycje kwiatowe, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów. - IMG_2124.JPG&imagePreview=1 Zdjęcie galerii artykułu: Każdego dnia, z wrażliwością na piękno natury i z szacunkiem dla każdego człowieka, tworzy unikalne kompozycje kwiatowe, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów. - IMG_2126.JPG&imagePreview=1 Zdjęcie galerii artykułu: Każdego dnia, z wrażliwością na piękno natury i z szacunkiem dla każdego człowieka, tworzy unikalne kompozycje kwiatowe, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów. - IMG_2135.JPG&imagePreview=1 Zdjęcie galerii artykułu: Każdego dnia, z wrażliwością na piękno natury i z szacunkiem dla każdego człowieka, tworzy unikalne kompozycje kwiatowe, spełniając oczekiwania najbardziej wymagających klientów. - Post na Facebook 940x788 px(3).jpeg&imagePreview=1
Informacje o publikacji dokumentu

Publikacje

Publikacje

 
Obraz

Załączniki

Środki na podjęcie działalności gospodarczej przyznane bezrobotnym przez Powiatowy Urząd Pracy W Wodzisławiu Śląskim w latach 2018-2019 - Raport z badań
Środki na podjęcie działalności gospodarczej przyznane bezrobotnym przez Powiatowy Urząd Pracy W Wodzisławiu Śląskim w latach 2018-2019 - Raport z badań.pdf 6987 KB
Raport z badania o osobach z niepełnosprawnościami
Raport z badania o osobach z niepełnosprawnościami.pdf 2075 KB
Raport - Sytuacja osób młodych na rynku pracy powiatu wodzisławskiego
Raport - Sytuacja osób młodych na rynku pracy powiatu wodzisławskiego.pdf 2462 KB
Środki na podjęcie działalności gospodarczej przyznane bezrobotnym przez Powiatowy Urząd Pracy w Wodzisławiu Śląskim w latach 2009 - 2013 - raport z badań
Środki na podjęcie działalności gospodarczej przyznane bezrobotnym przez Powiatowy Urząd Pracy w Wodzisławiu Śląskim w latach 2009 - 2013 - raport z badań.pdf 703 KB
Badanie potrzeb przedsiębiorców
Badanie potrzeb przedsiębiorców.pdf 1977 KB
Wyniki badań osób do 29 roku życia 2023
Wyniki badań osób do 29 roku życia 2023.pdf 6692 KB
Plany edukacyjne i zawodowe uczniów klas ponadgimnazjalnych -raport z badań
Plany edukacyjne i zawodowe uczniów klas ponadgimnazjalnych -raport z badań.pdf 2243 KB
Dotacje na podjęcie działalności gospodarczej przyznane bezrobotnym przez PUP W-aw Śl. w latach 2004-2008. Raport z badań.
Dotacje na podjęcie działalności gospodarczej przyznane bezrobotnym przez PUP W-aw Śl. w latach 2004-2008. Raport z badań..pdf 50638 KB

Informacje o publikacji dokumentu

Menu Display